W dniu 22.06.22 w prawie już wakacyjnych nastrojach uczniowie naszej placówki udali się na wycieczkę do jednego z najbardziej utytułowanych klubów piłkarskich w historii Polski.
Legia Warszawa to wspaniała historia polskiego i światowego sportu. W 2014 roku obchodzono 60-lecie Lucjana Brychczego, który do Klubu przyszedł w 1954 roku. Pan Lucjan współtworzył wszystkie sukcesy Wielkiej Legii. Cztery razy zdobywał tytuły Mistrza Polski jako piłkarz. W kolejnych brał udział czy to jako szkoleniowiec, czy jako działacz. Dziś jest Prezesem Honorowym. W Muzeum nie mogło zabraknąć pamiątek związanych z karierą Mistrza „Kiciego”. Eksponujemy nawet mundur, stroje sportowe i szereg trofeów…
Podobnie wciąż obecny w Klubie jest Kazimierz Deyna i nie chodzi tu tylko o tablicę pamiątkową, pomnik i trybunę Jego imienia, ale właśnie o pamiątki muzealne. Koszulki, buty i inne rekwizyty to poezja dla kibiców Legii. Dodatkowo na ekranie można obejrzeć fragmenty ostatniego meczu rozegranego przez Deynę w Warszawie. Wizyta w Muzeum Klubowym to prawdziwa wycieczka w czasie. Na miejscu została zaimprowizowana mini „Żyleta” – można przysiąść na oryginalnych ławkach sprzed lat i dowiedzieć się skąd ta elektryzująca nazwa.
Oprócz stałej ekspozycji w Muzeum znajdują się także wystawy czasowe. Ponadto, można się sfotografować na tle motocyklu z lat 30. ubiegłego wieku… Dziś mało kto pamięta, że Legia miała sekcję motorową! Bo Legia to nie tylko futbol. Pamiętacie igrzyska olimpijskie w Atlancie 1996 roku? Wtedy nastąpił precedens na skalę światową. Jeden Klub (a zasadniczo jego reprezentanci) zdobyli dwa złota i srebro! Chodzi o sekcję zapaśniczą i nazwiska Andrzeja Wrońskiego, Włodzimierza Zawadzkiego i Jacka Fafińskiego. Podopieczni Bolesława Dubickiego zrobili absolutną furorę. Pierwszy złoty medal olimpijski Andrzeja Wrońskiego – z Seulu 1988 – mamy w swoich zbiorach! Podobnie jak inne trofea mistrzów olimpijskich z warszawskiej Legii np. szermierza wszechczasów Jerzego Pawłowskiego i pięściarza Jana Szczepańskiego.